Komentarze nie są potwierdzone zakupem
„Zenga, zenga” to podwójny obraz ogarniętej wojną domową Libii oraz barwnego środowiska korespondentów wojennych. Andrzej Meller od maja do września 2011 objechał wszystkie możliwe fronty, towarzysząc powstańcom walczącym z reżimem Muammara Kadafiego. Jako jedyny reporter obywał się bez hełmu i kamizelki kuloodpornej.
Choć był pod niejednym ostrzałem, wrócił z tej krwawej wojny bez szwanku, co zdaniem jego libijskich przyjaciół było zasługą Allaha.
Samą książkę napisał już bez pomocy sił nadprzyrodzonych.