Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Kolejna historia o Mamie Mu i Panu Wronie – tym razem w świąteczno-zimowej atmosferze. Czy Pan Wrona naprawdę musi sam sobie zrobić prezent pod choinkę, czy też znajdzie się ktoś, kto będzie o nim pamiętał w Wigilię?
Pan Wrona zaczął biegać po całej oborze. Nagle zahamował gwałtownie przed Mamą Mu.
– Czemu tak biegam?
– Nie wiem. Mówiłeś o coś Wigilii…
– Właśnie, a ja nie mam dla siebie ani jednego prezentu. To jak ja zdążę? Zaraz dostanę pióropleksji!
– Ależ muu, jak to: dla siebie? Sam sobie będziesz robił prezenty?
Pan Wrona znów zaczął biegać jak szalony.
– Jasne. Nie ma innego wyjścia, inaczej nic nigdy bym nie dostał!
Smakowite dialogi, szybkie zwroty akcji, niebanalny humor i świetna konstrukcja postaci – tak pisze Jujja Wieslander. Bogate w szczegóły, genialne ilustracje Svena Nordqvista, znanego również z książek o Pettsonie i Findusie, pełne są niespodzianek dla spostrzegawczych i wspaniale oddają charaktery obu bohaterów – Mamy Mu, dla której nie ma rzeczy niemożliwych i Pana Wrony, który zawsze musi trochę ponarzekać i pokrakać.
Polecamy również książki obrazkowe: „Mama Mu na huśtawce", „Mama Mu na sankach", „Mama Mu sprząta", „Mama Mu buduje", „Mama Mu nabija sobie guza" i „Mama Mu czyta", zbiory opowiadań „Mama Mu na rowerze i inne historie" i „Mama Mu na drzewie i inne historie", a także „Kolorowankę Mamy Mu i Pana Wrony".