Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Leon Chwistek (1884-1944) - polski filozof, logik, matematyk, także wybitny malarz i teoretyk sztuki, pisarz, profesor Uniw. we Lwowie, postać przy tym niezwykle barwna (pojedynkował się w obroniue czci narzeczonej, walczył w Legionach Piłsudskiego, był też członkiem KPP w Moskwie ale zginął jako ofiara represji stalinowskich), przyjaciel Witkacego, Bronisława Malinowskiego czy Karola Szymanowskiego.
W teorii malarstwa zdecydowany zwolennik formizmu. W Wielości rzeczywistości w sztuce przedstawiamy szereg prac Chwistka nie tylko z zakresu estetyki ale także z zakresu fiolozoffi. Jak pisze Irena Kossowska Był zwolennikiem pluralizmu estetycznego, czemu dał wyraz w swej teorii wielu rzeczywistości i odpowiadających im konwencji obrazowania w malarstwie ("Wielość rzeczywistości w sztuce", 1918 i "Wielość rzeczywistości", 1921). Wyróżnił cztery typy rzeczywistości: popularną, fizykalną, wrażeń zmysłowych i wizji. W zakresie sztuk plastycznych odpowiadały im kolejno prymitywizm, realizm, impresjonizm i futuryzm. Wprawdzie Chwistek rzeczywistości tych nie hierarchizował, lecz najwyższy walor twórczy przypisał futuryzmowi. W 1922 artysta ogłosił kryzys formizmu, który wynikał - jego zdaniem - ze zbyt silnych związków Tytusa Czyżewskiego z futuryzmem. Rozwinięciem i kontynuacją formizmu stała się jednak opracowana przez Chwistka teoria strefizmu stanowiącego odmienną formułę malarstwa antynaturalistycznego.
Zgodnie z regułami obrazowania artysty kompozycja była podzielona na strefy, charakteryzujące się dominantą jednej barwy i jednego zwielokrotnionego kształtu. Poszczególnych stref nie wydzielały linie; były one skontrastowane poprzez układy form i dobór barw. Strefizm, poprzez autonomizację płaszczyzny płótna i umowność przestrzeni malarskiej, stanowił pierwsze ogniwo w rozwoju polskiej sztuki abstrakcyjnej. Natomiast sam Leon Chwistek o wielości teorii (nie tylko w sztuce) pisał następująco: Prawda teoretycznajest względna, tj. zależna od systemu. Za bezwzględne możemy, oczywiście uważać te prawdy, które powtarzają sięwe wszystkich znanych nam systemach poprawnych, ale jest to oczywisty konwenans. Prawda doświadczenia popularnego jest do pewnego stopnia bezwzględna, bo nie mamy co do niej żadnych wątpliwości, ale wartość jej opiera się na przekonaniu i nie wytrzymuje próby głębszej analizy...