Komentarze nie są potwierdzone zakupem
To nie jest przewodnik! To żywa historia Wawelu, która wciąga jak kryminał!
Wawel. Bijące serce Polski, Notre Dame, Wersal i Panteon w jednym. Niemy świadek koronacji i upadków, ceremonii i pożarów, schadzek i skrytobójstw – przemówił na nowo za sprawą Kamila Janickiego. Autor historycznych bestsellerów opowiada dzieje najsłynniejszego polskiego wzgórza od czasów legendarnych po wiek XX.
„Na samym początku był potwór” – rozpoczyna swoją historyczną gawędę Kamil Janicki, a potem zajmująco opowiada o źródłach legendy o smoku wawelskim, tajemnicy najstarszych zabudowań z czasów Wiślan i Czechów, gotyckim zamku Kazimierza Wielkiego, renesansowej rezydencji Zygmunta Starego i Bony Sforzy. Prowadzi nas też przez tragiczny w skutkach pożar, po którym Zygmunt III Waza postanowił przenieść swój dwór do Warszawy. Przypomina też chude latach rozbiorów, gdy dawną siedzibę polskich królów zamieniono na pospolite żołnierskie koszary, a w wawelskich komnatach płonęły ogniska. Ostatnią część tej historii stanowią lata drugiej wojny światowej, gdy na zamku rezydował „nazistowski król Polski”, Hans Frank.
Ile kosztował tron? Czyje łoże wymagało częstych napraw? Jaki dystans musiał pokonać król, by odwiedzić królową w jej sypialni? Jak do komnat doprowadzano wodę, a jak odprowadzano ścieki? Którędy uciekał Henryk Walezy? Pod piórem Janickiego – znanego przecież głównie z porywających biografii kobiet – Wawel ożywa, stając się pełnokrwistym bohaterem wciągającej i pełnej gwałtownych zwrotów akcji historii.
„Wawel. Biografia” - więcej informacji od księgarni Matras
Prastary Wawel przedstawiony nie tylko jako niemy świadek historii, ale i jej aktywny uczestnik? Kamil Janicki właśnie tak opisuje ten ikoniczny budynek w swojej książce „Wawel. Biografia”. To jedna z niewielu tak przystępnie napisanych publikacji historycznych. Kamil Janicki przedstawił Wawel niczym głównego bohatera, którego losy śledzi się z wypiekami na twarzy. Opisuje jego przygody od momentu powstania, aż do II wojny światowej. „Wawel. Biografia” traktuje zamek jak żywy organizm, co sprawia, że ta książka w odbiorze bardziej przypomina dobrą powieść niż biografię, nie mówiąc już o zwykłej publikacji historycznej, przytaczającej jedynie suche fakty i liczby.