Komentarze nie są potwierdzone zakupem
W trzeciej odsłonie „Wartości rodzinnych” rodzina Królów wybiera się do siedziby telewizji Kanał, produkującej takie programy, jak „Gwiazdy strzelają do ludzi”. Zaproszeni przez znajomego, producenta Wronkę, mają uczestniczyć w emitowanym na żywo jednym z największych show stacji – wieczorze z Tucholskim Patrolem, łowcami dzikich bestii. Jednak podczas transmisji z prezentacji ich najnowszej zdobyczy dochodzi do tragedii. No, ale czego innego można się było spodziewać po telewizji?
W zeszycie „Porwanie na srebrnym ekranie” prócz mrożących krew w żyłach scen z siedziby Kanału pojawi się także mroczna pani od sprzątania z Ukrainy i generał Grot a czytelnicy doczekają się powrotu pana J.
„Wartości rodzinne”, komiksowa seria autorstwa Michała „Śledzia” Śledzińskiego, twórcy m.in. słynnego „Osiedla swoboda” czy „Na szybko spisane”, to polska odpowiedź na kultowe amerykańskie seriale – „Głowa rodziny” czy „Simpsonowie”.
Humor „Włatców móch” jest ugłaskany, pozbawiony jakiegokolwiek pazura. [...] Więc gdzie tego pazura szukać? Odpowiedź brzmi: w polskich komiksach. „Wilq”, „Wartości rodzinne”, w których polską rodzinę nawiedza Jezus, czy też „Jeż Jerzy” to zdrowy kopniak w nasze poczucie bezpieczeństwa, że owszem ktoś nas rozśmieszy, ale przy okazji nie wybebeszy naszych świętości i lęków.
Jakub Żulczyk, autor powieści „Zrób mi jakąś krzywdę” i „Radio Armageddon”