Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Bestsellerowa seria mistrzyni kryminału z najbardziej nietypową inspektor.
Vera Stanhope – ze swoją nadwagą, bałaganiarstwem, swoimi słabościami, demonami dzieciństwa i przeszłości – jest wprost rewelacyjna! „The Guardian”
Seria Vera tom 6
Zbliża się Boże Narodzenie. Sypie śnieg. Detektyw Joe Ashworth wraca z córką do domu zatłoczonym, huczącym śmiechem i przedświątecznym głośnym gwarem metrem. Kiedy wszyscy wysiadają, dziewczynka zauważa, że w wagonie ktoś został. To Margaret Krukowski, elegancka, starsza dama, śmiertelnie ugodzona nożem.
Inspektor Vera Stanhope rozpoczyna śledztwo w nadmorskiej miejscowości w Northumbrii, gdzie mieszkała ofiara. I gdzie kilka dni później uśmiercona została inna kobieta… Czy coś je łączyło? Wydaje się, że mieszkańcy cichej ulicy, przy której mieszkały zamordowane, znają odpowiedź na to i na inne pytania, których jest coraz więcej. Ale milczą…
Próbując poznać przeszłość Margaret, Vera zagłębia się w ukrytą przeszłość spokojnego, pozornie niewinnego miasteczka. Pojawiają się kolejni świadkowie… i kolejni podejrzani, a Vera jest coraz bardziej przekonana, że wszyscy, których przesłuchuje, kłamią.
Nie tylko ofiary miały swoje tajemnice…
Przejmujący kryminał Ann Cleeves pokazuje, co się dzieje, kiedy społeczność ukrywa prawdę, żeby chronić swoich – i w którym momencie milczący świadek staje się wspólnikiem zbrodni.
„The Times”
Seria Vera została zekranizowana jako serial telewizyjny bijący na świecie rekordy popularności, wielokrotnie emitowany również w Polsce. Główną rolę gra Brenda Blethyn – dwukrotnie nominowana do Oscara laureatka Złotego Globu i Złotej Palmy.
ANN CLEEVES to jedna z najwyżej cenionych brytyjskich autorek kryminałów wydawanych w 23 krajach. Jej misternie skonstruowane powieści odsłaniają sekrety zamkniętej społeczności, a każda ze znakomicie sportretowanych postaci jest odrębną zagadką psychologiczną.
Seria Vera to powieści i filmy o niepowtarzalnym nastroju smutku, pustki i samotności. Tu strach trzyma za gardło od pierwszej chwili, a do ostatniej nie sposób odgadnąć, kto zabijał.