Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Susanna Isern dorastając w otoczeniu Pirenejów, jak sama przyznaje, od najmłodszych lat biegała po okolicznych lasach i podpatrywała życie małych zwierząt. Tę fascynację i umiejętność zgrabnej antropomorfizacji widać też w jej najnowszej książce – „Siedem łóżek malutkiej Popielicy”.
To zdecydowanie książka z przekazem i całość snutej opowieści kończy się odkryciem, które będzie bliskie dla małych dzieci. To bowiem idealna książka dla dzieci bojących się spać samemu. Opowiada o malutkiej Popielicy, która każdej nocy, po cichutku zakrada się do domów swoich przyjaciół i zajmuje ich miejsca do spania. Początkowo ani Jeleń, Żółw, Mysz, a nawet Niedźwiedź nie rozumieją, co kieruje ich małą przyjaciółką. Dziecko podczas słuchania opowieści też początkowo nie wie, czemu Popielica tak usilnie pragnie spać w czyimś łóżeczku, a jej desperacja kieruje ją ostatecznie do skarpety złego Wilka. Dopiero gdy przyjaciele postanawiają porozmawiać ze swoją przyjaciółką, na jaw wychodzi, że mała Popielica po prostu rozpaczliwie obawia się spać sama. Całość opowieści jest tutaj na tyle zgrabnie napisana, że jest w stanie zaciekawić naszego malucha i tym samym wciągnąć go w opowieść. Jednocześnie opisywaną sytuacje może ono łatwo odnieść do siebie i swoich własnych zachowań. Tym samym książka ta jest polecana zwłaszcza dla tych dzieci, które wielokrotnie z podobnych, co Popielica powodów, nie chcą rezygnować ze spania z rodzicami i być może nawet mają podobne czy te same lęki i obawy, jakie ma bohaterka naszej książki?