Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Dawne sanatorium w Kowalowej zaczyna nowy etap swojej działalności – skrytej i zasłoniętej przed oczami innych. Ani właściciel, ani pacjenci nie chcą rozgłosu. „Ostoja” – to obecna nazwa placówki – przyjmuje bowiem osoby uzależnione, które mają tu zacząć nowe, lepsze życie. Tadeusz Cichosz je kończy. Po kilku dniach pobytu w ośrodku zostaje znaleziony martwy w swoim łóżku.
Komisarz Sonia Kranz tego samego ranka obserwuje, jak w poszczególnych pokojach sanatorium zapalają się i gasną światła. Wydaje się, że to mogłaby być podpowiedź, kto zabił Cichosza. A jednak w tej sprawie nic nie jest oczywiste – ani przyczyna śmierci, ani motywacje tego, kto do niej doprowadził. W toku śledztwa okazuje się, że więcej niż jedna osoba miałaby powód, żeby pozbawić bogatego biznesmena życia, a tropy prowadzą do historii, która wydarzyła się w tym miejscu kilkadziesiąt lat temu. Sonia, sąsiadka sanatorium, dopiero teraz ją odkrywa. Nie tylko zresztą tę, zamkniętą w pożółkłej teczce sprawę – także w sferze prywatnej pani komisarz dokonuje odkryć, które domagają się jej reakcji.
Dochodzenie splata się z życiem osobistym Soni Kranz. W obu przypadkach policjantka ma wrażenie, że uczestniczy w rozgrywce, w której inni grają znaczonymi kartami. Jaki będzie finał tych rozdań?