Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Dagmara Kazimierska to niezwykle barwna postać, którą kojarzyć można głównie z występu w reality show "Królowe życia". Korzystając z fali popularności wystąpiła także w kilku produkcjach Patryka Vegi oraz kolejnym programie typu reality "Made in Maroko", w którym wraz ze swoim przyjacielem w celach służbowych podróżowała po tym pięknym kraju, naturalnie w otoczeniu kamer i ekipy programu. Gdziekolwiek się nie pojawi wzbudza niemałą sensację i przyciąga uwagę nawet najbardziej krytycznych widzów. Wszystko to dzięki niezwykle ekspresyjnej osobowości, szczerości i odważnie wypowiadanych opiniach.
Dagmara Kazimierska jest znana także dzięki swojej kryminalnej przeszłości. Nie jest tajemnicą, że w minionych latach zajmowała się także nielegalną działalnością, głównie sutenerstwem, na skutek czego trafiła do więzienia. Jednak na przekór krytykom, przekuła dotychczasowe doświadczenia w ogromną popularność. Postanowiła także, że raz na zawsze rozliczy się z przeszłością, co zaowocowało napisaniem “Prawdziwej historii Królowej Życia”. Autorka bez skrępowania opowiada o swoim życiu na granicy prawa, a także po jego ciemnej stronie. Jak sama przyznaje i barwnie opowiada o tym w książce, pobyt w więzieniu wiele ją nauczył. Poniosła zasłużoną karę, otrzymała od życia ciężką lekcję i na tym powinno skończyć się rozpamiętywanie przeszłości. Autorka prowadzi czytelnika, przez tę intymną i niepozbawioną humoru spowiedź, wprost do wniosku, że należy ruszyć dalej.
Autorka w swoich wspomnieniach nie szczędzi czytelnikom pikantnych szczegółów, a także zabawnych anegdot. Jak sama jednak przyznaje, pod płaszczykiem osoby niezwykle rozrywkowej, pełnej życia i radości, nie raz skrywała się przeraźliwie samotna i smutna kobieta. Im większa rozpacz ją ogarniała, tym lepiej odgrywała swoją rolę. Książka jest więc pełna nie tylko wspomnień, lecz także cennych refleksji dotyczących powierzchownych aspektów życia i obrazu nas samych w oczach innych ludzi. Krzywdzące opinie, stereotypy, a także walka o dobre imię również nie były jej obce, co skrupulatnie opisuje na łamach swojej książki.