Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Dylan nigdy nie był taki, jak inni chłopcy z domu dziecka. Nie szukał przyjaciół, nie tęsknił za rodziną, nie potrzebował bliskości. Wolał samotność, ciszę i dystans. Lubił też obserwować ludzi. Zwłaszcza, gdy działo im się coś złego.
Cierpienie innych rozbudzało w nim fascynację. Jako jedyne sprawiało, że jego serce zaczynało szybciej bić. Smutek, ból, niepewność - tylko one potrafiły wywołać uśmiech na kamiennym obliczu. I jeszcze ten numer populacyjny… Dlaczego jest taki krótki? Czy to na pewno nie pomyłka? I co oznacza słowo „pródotis”, raz znikające, a raz znów pojawiające się na jego nadgarstku?
Po tym, jak spór między Antyistnieniami - pragnącymi śmierci każdego człowieka - a Bohaterami - dzielnie broniącymi ludzkości - dobiegł końca, świat odzyskał równowagę. Ludzie stworzyli sobie bezpieczną rzeczywistość, ściśle kontrolowaną i pozornie wolną od przemocy.
Tylko czy Antyistnienia rzeczywiście nie przetrwały ostatniego starcia? A co, jeśli ukrywają się gdzieś na Ziemi, tylko czekając na odpowiedni moment, by przeprowadzić atak? I jaką rolę odgrywa w tym wszystkim on -chłopak, który nie rozumie ludzkich uczuć?