Komentarze nie są potwierdzone zakupem
„Są ludzie, jakże nieliczni, wokół których – ma się wrażenie – jest tylko światło. Do takich postaci zaliczał się Henryk Wujec.” – Henryk Woźniakowski
Przez jedenaście lat Henryk Wujec pisał felietony do biłgorajskiego kwartalnika „Tanew”. Niedługo przed śmiercią zaczął układać je w książkę. Zebrane w jeden tom tworzą spójną opowieść o wartości kultury wiejskiej, naturalnej religijności, osobistych poszukiwaniach, ukochanej fizyce, o Biłgoraju jako kraju lat dziecinnych – jego „dolinie Issy”. Widać w nich człowieka, który kochał świat, ludzi, życie.
Redakcyjną pracę Wujca przerwały choroba i śmierć. Książkę dokończyli żona Ludka i przyjaciele, dodając do niej pełne prostoty i czułości wobec Stworzenia wiersze autora, jego liczne fotografie i poświęcone mu wspomnienia. Odtworzyli w ten sposób świat Henryka Wujca: jego wartości, emocje, obrazy przechowywane w pamięci, a nawet kolory ukochanego biłgorajskiego krajobrazu. Pokazali źródła, z których legenda opozycji, działacz KOR-u i Solidarności, polityk pozostający społecznikiem, czerpał siłę i blask.
„Reaguj na ludzką krzywdę. Nie odwracaj oczu, nie możesz być bierna. Nie uchylaj się od działania,
bo nigdy nie wiesz, czy to, co właśnie robisz, nie poruszy lawiny zmian. Bój się i rób. Nie chowaj
urazy. Spłacaj moralne zobowiązania. Słuchaj uważnie tych, z którymi się nie zgadzasz. Do końca
pytaj siebie: „kim jestem?”. Znajdź człowieka, którego pokochasz. Kochanie daje siłę. Walcz ze swoimi słabościami. Sam protest wobec niesprawiedliwości nie wystarczy – buduj sprawiedliwość. Pamiętaj, masz tylko jedno życie. Nie zapomnij o wdzięczności. Oto lekcje, które dostałam od Henia. Towarzyszą mi każdego dnia.” – Justyna Dąbrowska
„Odwaga wielka, ale ukrywana. Mądrość, ale bez ochoty pouczania. Patriotyzm, który tylko w czynach się objawia. Chłopski upór i nieufność – ale traktowanie przeciwnika rycerskie. Poświęcenie, ale nie dla Sprawy, tylko dla bliźniego, bo go poniżają. Zdrowy rozsądek – licz siły na zamiary – ale Bóg w sercu i wiara, że ludzie mogą wspólnie odmienić swój los. Nie na lewy albo prawy, bo nie do końca wiadomo, co to znaczy. Na lepsze życie. Godniejsze. I to wszystko pod jednym adresem. Niemożliwe, woła Polak. Gdzie to dają? Tutaj właśnie. Ta książeczka, na pozór skromny zbiorek rozproszonych tekstów, to dla mnie kamień milowy w historii polskiej myśli politycznej. Tak się powinno rozmawiać z rodakami, z tymi w Warszawie i tymi w Biłgoraju. Przeczytajcie koniecznie, zanim zaczniecie stawiać Wujcowi pomniki. Żeby nie było nieporozumienia.” – Maciej Zaremba Bielawski