Komentarze nie są potwierdzone zakupem
„New York Times Book Review
„Możesz ją kochać lub nienawidzić, ale łatwo nie zapomnisz o Libby Day…. Thriller, po którym będziesz miał nerwy w strzępach”.
Co naprawdę wydarzyło sie tej nocy, kiedy zamordowano matkę i dwie starsze siostry Libby Day?
Libby Day była małą dziewczynką, gdy zamordowano jej matkę i dwie starsze siostry. To jej zeznania doprowadziły do skazania jej piętnastoletniego brata Bena na dożywocie.
Dziś, po dwudziestu pięciu latach, Ben nadal siedzi w więzieniu, a Libby desperacko potrzebuje pieniędzy. Kiedy więc członkowie Klubu Zbrodni, stowarzyszenia, które fascynuje się tajemniczymi zabójstwami uznają, że Ben został niesłusznie skazany i proponują jej pieniądze w zamian za pomoc w jego uwolnieniu, Libby nie może się nie zgodzić. Musi poradzić sobie z demonami przeszłości, ocenić, co naprawdę pamięta z tamtej nocy, a co wmówiono jej w trakcie śledztwa i wreszcie poznać prawdę o swojej rodzinie. Czy brutalnego morderstwa dopuścił się brat, posądzany o satanizm? Czy śledczy popełnili błąd?
Gillian Flynn jest światowym fenomenem wydawniczym. Jej ostatnia powieść, „Zaginiona dziewczyna”, sprzedała się w ponad 6 milionach egzemplarzy i zapoczątkowała modę na thrillery psychologiczne -podobną do tej na kryminały skandynawskie po publikacji trylogii „Millenium”.
Jej debiutancka powieść „Ostre przedmioty”, jako pierwsza w historii, zdobyła dwie Dagger Award. „Mroczny zakątek” został wybrany najlepszą książką roku według „Publisher’s Weekly”, ulubioną książką krytyków „New York Timesa” i „Chicago Tribune”. Tej jesieni w kinach pojawią się ekranizacje dwóch jej powieści: „Zaginionej dziewczyny” w reżyserii Davida Finchera i „Mrocznego zakątka” z Charlize Theron w roli głównej.
„Możesz ją kochać lub nienawidzić, ale łatwo nie zapomnisz o Libby Day…. Thriller, po którym będziesz miał nerwy w strzępach”.
„Gillian Flynn naprawdę potrafi w błyskotliwy, złośliwy i porywający sposób opowiadać historie i ma talent do opisywania makabrycznych rzeczy”.
Kolejna genialna powieść!
„Mroczny Zakątek” wciąga od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać.
Pisarstwo Gillian Flynn jest jak narkotyk: czytam ją chętniej niż jakiegokolwiek innego autora piszącego powieści sensacyjne.
Kiedy poznajemy prawdę, jest ona tak zaskakująca, że nawet najbardziej przenikliwi czytelnicy nie będą w stanie jej przewidzieć.
Raz na jakiś czas pojawia się książka, która wywraca do góry nogami gatunek. Ponad czterdzieści lat temu Truman Capote zabrał czytelników na farmę Clutterów w Holcomb w stanie Kansas i pokazać świat oczami mordercy. Flynn zabiera współczesnych czytelników do Kansas, aby zbadać masakrę na rodzinie Dayów w 1985 roku i pokazuje ją z perspektywy osoby, która przetrwała i podejrzanych… gęsta fabuła i bohaterowie z krwi i kości.
Surowy, porywający thriller z jedyną w swoim rodzaju, zgryźliwą bohaterką
W „Mrocznym zakątku”, przerażającym i mocno działającym na zmysły thrillerze, Flynn stworzyła całkiem nową ekipę dzikich i zagubionych młodych kobiet.
Wstrząsający i oryginalny… darem Flynn jest to, że potrafi sprawić, że czytelnik kibicuje bohaterce, która jest zgryźliwa, pełna nienawiści do samej siebie i nieprzyjemna
Flynn powołała do życia Libby – skrzywdzoną kobietę, której cały świat, przez większość jej życia, mieścił się wyłącznie w jej własnej głowie… połowa zabawy w tej książce, to odkrywanie bagnistej psychiki Libby, przez którą Flynn prowadzi nas bez woderów.
Cudownie pokazana atmosfera życia w małym ponurym miasteczku. Dwie płaszczyzny narracji wspaniale zdają egzamin, a atmosfera jest makabryczna.
Bohaterka „Mrocznego zakątka” Libby Day może w pierwszej chwili wydawać się nieprzyjemnym towarzystwem – wzbudza litość ludzi, którzy fascynują się makabrycznymi historiami, by wyciągnąć z nich pieniądze – ale jej nieugięty charakter i ostry język są zniewalające. Gdzieś we mnie, w środku gnieździ się wredność, namacalna niczym organ wewnętrzny – mówi i ma rację. Pod koniec tej czarnej jak atrament powieści, po tym, jak już przestaniemy ściskać w dłoniach jej kartki i znów zaczniemy spokojnie oddychać, cieszymy się, że Flynnn postanowiła się nią z nami podzielić.
Flynn umiejętnie pokazuje zawodność pamięci i kłamstwa, jakimi karmi się dziecko, by móc przetrwać traumę.
Ta opowieść o małym miasteczku na ponurym środkowym zachodzie Stanów Zjednoczonych i dysfunkcyjnych ludziach jest tak samo okrutnie fascynująca jak reporterska opowieść Trumana Capote o prawdziwym morderstwie.
Ta powieść jest jak połączenie „Śmierci w rodzinie” Jamesa Agee, „Gron gniewu” Johna Steinbecka i „Miasteczka Twin Peaks” Davida Lyncha. Właściwie to trudno mi wymienić inną pisarkę, może za wyjątkiem Flannery O’Connor albo Joyce Carol Oates, która potrafi z takim opanowaniem pisać o przemocy.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem