Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Czwarta dawka literackiego narkotyku
Karl Ove ma osiemnaście lat. Właśnie przeprowadza się na norweską prowincję, aby tam pracować jako nauczyciel. Zajęcie to ma nie przysparzać mu nadmiaru obowiązków, a jednocześnie podreperować stan finansów. Wszystko po to, by aspirujący prozaik mógł się w pełni skupić na pisaniu. Proste? Tak mogłoby się wydawać.
Życie młodego Knausgårda w małej, odizolowanej od świata rybackiej wiosce szybko zostaje jednak zdominowane przez seksualność. Im dłuższe i ciemniejsze są noce, tym mroczniejsze staje się też życie chłopaka. Usilne próby realizacji erotycznych pragnień przeradzają się bowiem w dokumentne porażki.
Osobista wiwisekcja, literacki ekshibicjonizm, prozatorski majstersztyk. Walka wciąż trwa!
Fani Knausgårda będą zachwyceni pikantnym poczuciem humoru i wspaniałą żywiołowością tej książki.
„Evening Standard”
Szczere i mistrzowskie selfie.
National Public Radio
Zapadająca w pamięć wariacja na temat pragnień młodego człowieka.
„Dagens Næringsliv”