Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Książka ukazuje miejsce Mikołaja Kopernika w kulturze pamięci najpierw społeczności lokalnych Torunia i Fromborka, następnie środowiska erudytów Rzeczypospolitej, a wreszcie kręgu europejskich encyklopedystów. Autorzy stawiają ważne pytania: kim był Kopernik dla ludzi XVIII stulecia?, co decydowało o pamięci i zapomnieniu? Najprościej można by odpowiedzieć, że wybitny astronom był taki, jakim chcieli go widzieć i jakiego potrzebowali twórcy jego biogramów, fundatorzy tablic pamiątkowych i portretów oraz autorzy wierszy pochwalnych. I tu zaczynają się problemy z ustaleniem jednego przekazu, co potwierdza tezę Epikteta, że nie czyny poruszają ludzi, ale słowa o tych czynach, a słowa o Koperniku w XVIII w. stają się już nie tyle przedmiotem debaty naukowej, ile argumentem w rozmowach na tematy wyznaniowe i filozoficzne, w dyskusjach o wielości światów oraz postępie i oświeceniu ludzkości. Po pierwszym rozbiorze Rzeczypospolitej postać Kopernika nabiera nowych cech. Nie jest on już wyłącznie matematykiem, astronomem, kanonikiem, staje się bohaterem z panteonu narodowego, przywoływanym nie tylko dla pokrzepienia serc, lecz także dla pokrzepienia umysłu.