Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Agnieszka Holland
Nie zgadzam się ze spiskową wizją świata, którą prezentuje w swej powieści Dominik W. Rettinger, ale trzeba powiedzieć, że umie on opowiadać! Nie mogłam się oderwać.
Skatowany w Warszawie przez nieznanych sprawców prezes amerykańskiej korporacji dzwoni do byłego kolegi z klasy, znanego radiowca. Wybiera jedyny numer, jaki zna – do audycji na żywo. Dziennikarz zostaje wplątany w grę, w której stawką jest kilkaset milionów dolarów, życie wielu osób i polska racja stanu. Rozwiązanie zagadki zaszyfrowane jest na bilecie do metra. Kto złamie kod? Tylko ktoś z klasy.
Akcja jak z najlepszych amerykańskich filmów.
Tajemnica, której wyjaśnienie zszokuje każdego.
Fakty, o których nikt w Polsce głośno nie mówi.
Nie ma układu. Są układy.
Nie zgadzam się ze spiskową wizją świata, którą prezentuje w swej powieści Dominik W. Rettinger, ale trzeba powiedzieć, że umie on opowiadać! Nie mogłam się oderwać.
Czy rzeczywiście mamy w Polsce złoża cennego surowca, o którego wydobycie bije się biznes, służby i międzynarodowa mafia, opłacając sprzedajnych polityków? Wbrew pozorom, to bardziej realne niż się nam wydaje.
Ta książka ma wszystko, co trzeba: pomysłowo skrojonych bohaterów, rozbudowaną fabułę i tajemnicę, której nie powstydziliby się mistrzowie gatunku. I do tego gorzkie, bardzo gorzkie realia.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem