Festiwal zawiści. Scenki, obserwacje, refleksje

Florian Zieliński

Festiwal zawiści. Scenki, obserwacje, refleksje

15,50

 

Książka została napisana po to, by przedstawić festiwal zawiści, jakiego autor – w swojej ocenie – był bohaterem. Jest w pełni subiektywna, jak każde wspomnienia, jak każda podjęta próba opisania wspomnień, wydarzeń, których było się świadkami. Lecz w ramach tej subiektywnej oceny wielu autorów stara się jednak choć w minimalnym stopniu zachować ocenę obiektywną, nie wyrażać skrajnych opinii, nie „podpaść” nikomu. Florian Zieliński o to się nie troszczy. Nie dość, że jego świat w przeważającym stopniu jest czarno-biały, to do tego nie zależy mu zupełnie, by to, co pisze, podobało się większości odbiorców, by to właśnie oni byli zadowoleni. Jest w swych sądach ostry, bezkompromisowy, radykalny. Czy czyni to tylko po to, by jego książka nie była nudna? W mojej opinii nie to jest głównym celem. Bezkompromisowość przynależy do natury autora, charakteryzuje go najlepiej. Więc jeśli tekst, który wychodzi spod jego ręki, także jest bezkompromisowy, to znaczy, że jest szczery. Zatem dla tych, którzy myślą podobnie, wyrażają swe poglądy bez oglądania się na otoczenie, "Festiwal zawiści" będzie odpowiednią lekturą, z pewnością taką, która się spodoba.

Anna Kowalska (z recenzji)

Florian Zieliński – w latach 1964–1969 studiowałem historię sztuki na UAM w Poznaniu. Długi czas pracowałem w Instytucie Socjologii UAM (1970–2002). Potem na uczelniach prywatnych, w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu i Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy. Kochałem tę pracę i oddawałem się jej na maksa, nie powiem, że zawsze, ale w większości miałem „zwrotne potwierdzenie”. Nie wszystkim kolegom się to podobało, przecież jednym z naszych ojców był Kain.

Uważam, że Polska i Zachód są na złej ścieżce i na złym kursie. Niby jest fajnie, jesteśmy w Unii i w NATO, mamy niezłe PKB. Ale jeśli w mediach „głównego nurtu” nie ma najważniejszych nazwisk, to co to za media? Wojna toczy się na Ukrainie (marzec 2022), ale równie okrutna wojna toczy się na języku, słowa zmieniają swoje znaczenie, zamiast dwóch płci – nauka dowodzi – mamy ich już kilkanaście, a to przecież nie jest ostatnie słowo naóki (pisownia celowa!).

Kurna, czy to nie jest język nienawiści?

Poligraf
Oprawa miękka

ISBN: 978-83-8308-157-1

EAN: 9788383081571

Liczba stron: 312

Cena detaliczna: 25,00 zł

Komentarze nie są potwierdzone zakupem

Inni klienci sprawdzali również

2463

23,23 zł - najniższa cena 35,90 zł - cena detaliczna
Do koszyka

5.7 / 10 (3 oceny)

3495

34,95 zł - najniższa cena 69,90 zł - cena detaliczna
Do koszyka

2191

21,91 zł - najniższa cena 32,90 zł - cena detaliczna
Do koszyka

2474

24,74 zł - najniższa cena 39,90 zł - cena detaliczna
Do koszyka

7.3 / 10 (68 ocen)

2880

28,80 zł - najniższa cena 42,99 zł - cena detaliczna
Do koszyka

8.8 / 10 (6 ocen)

3999

39,99 zł - najniższa cena 79,99 zł - cena detaliczna
Do koszyka

2660

26,60 zł - najniższa cena 42,90 zł - cena detaliczna
Do koszyka

7.0 / 10 (63 ocen)

3684

36,84 zł - najniższa cena 54,99 zł - cena detaliczna
Do koszyka

7.0 / 10 (4 oceny)

3330

33,30 zł - najniższa cena 49,99 zł - cena detaliczna
Do koszyka

3877

38,77 zł - najniższa cena 49,90 zł - cena detaliczna
Do koszyka