Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Gustave Doré, rysownik, słynny ilustrator Biblii, Boskiej komedii Dantego i utworów Rabelais’go, opublikował Dzieje Świętej Rusi, swoją pierwszą samodzielną książkę, gdy miał 22 lata. Był rok 1854. Trwała właśnie wojna krymska, w której Francja i Anglia walczyły po stronie Turcji przeciwko Rosji. Doré wykorzystał (i z młodzieńczą dezynwolturą przekroczył) rejestr obiegowych w tym czasie wyobrażeń Francuzów na temat Rosji, uformowanych w pierwszej połowie XIX wieku pod wpływem doniesień naocznych świadków i podróżników – choćby takich jak Joseph de Maistre czy Adolphe de Custin – którzy szeroko rozpisywali się o rosyjskim życiu i rosyjskim charakterze. W Dziejach Świętej Rusi wyobrażenia te zyskują wyraźnie pamfletowe zabarwienie. Doré utożsamia „rosyjskość” z barbarzyństwem i autorytaryzmem. Rysownikowi udało się przy tym stworzyć serię obrazów Rosji o tak wyrazistej formie, że okazały się one później poręcznymi i podręcznymi rekwizytami rozmaitych ideologicznych przedsięwzięć.