Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Różnica między mądrością a inteligencją polega na tym, że inteligentny potrafi wyjść z sytuacji, w którą mądry nigdy się nie wpakuje. Autor nieznany Gdyby chodzący po ateńskich ulicach Sokrates nie wierzył w uczenie mądrości, nie zatrzymywałby ludzi, aby rozmawiać z nimi i uświadamiać im różne niemądrości. Platon nie zakładałby Akademii, a Arystoteles – Liceum. Wielu innych filozofów nie pisałoby dzieł o mądrości, którą warto krzewić. Do podobnego wniosku prowadzą koncepcje i badania psychologiczne w XXI wieku, które sugerują, że można jej nie tylko uczyć, ale nawet nauczyć. O ile łatwo znaleźć książki lub artykuły poświęcone mądrości z perspektywy teoretycznej, o tyle trudno o praktyczne wskazówki, jak rozwijać mądrość. Oto książka, która próbuje tę lukę wypełnić. Czytelnik znajdzie w niej nie tylko przegląd filozoficznych i psychologicznych koncepcji mądrości. Autor odpowiedział na pytania czy bycie mądrym jest związane z wiekiem, płcią, poziomem inteligencji, wykształceniem, bogactwem i wieloma innymi cechami, czy mądrość jest przedmiotem refleksji w edukacji, biznesie i służbie zdrowia. Zamieścił także serię praktycznych ćwiczeń pozwalających rozwinąć refleksyjność, krytyczne myślenie, emocjonalny dystans oraz inne cechy uznawane za atrybuty mądrości. Dr Sławomir Jarmuż podjął odważną próbę przedstawienia zagadnienia zarówno od strony teoretycznej, jak i aplikacyjnej. Książka jest ciekawa, skłaniająca do myślenia, wolna od górnolotnych uniesień – dość częstych w literaturze mądrościowej. Byłoby dobrze, gdyby trafiła do nauczycieli, do managerów, do lekarzy, do aktywistów społecznych. Oczywiście, powinna trafić do studentów psychologii skażonych często pedagogiką konformizmu, posłuszeństwa, uległości i obojętności na los innych ludzi. Z recenzji prof. dr hab. Wiesława Łukaszewskiego