Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Zanim sukces Operacji Cobra doprowadził w sierpniu 1944 roku do klęski Niemców w Normandii, Sprzymierzeni musieli przez wiele tygodni toczyć żmudne walki w niesprzyjającym terenie. Niniejsza publikacja omawia na szczeblu taktycznym bitwę o St-Lô, do której doszło w dniach 7-19 lipca 1944 roku. Książka, stanowiąca owoc pracy dwóch amerykańskich oficerów, została wydana w cyklu American Forces in Action. W przeciwieństwie do bardziej znanej „Zielonej Serii”, opowiadającej o największych kampaniach US Army podczas II wojny światowej, mamy tutaj do czynienia z dokładniejszym opisem pewnego wyrywka działań zbrojnych. W tym wypadku jest to epizod „bitwy o żywopłoty”, podczas którego amerykański XIX Korpus toczył zażarte walki na przedpolach tytułowego normandzkiego miasta. Czytelnik ma szansę skrupulatnie prześledzić przebieg owej bitwy z perspektywy pułków, batalionów i kompanii. Umożliwiają to liczne mapy, których obecność zawsze działa na korzyść tego rodzaju publikacji, znacznie pomagając również tłumaczowi. Odpowiednie zrozumienie, a następnie przedstawienie następujących po sobie zdarzeń jest bowiem znacznie łatwiejsze gdy znamy rozlokowanie jednostek, czy położenie poszczególnych miejscowości. Tym bardziej, że nazewnictwo typów terenu i terminologia wojskowa nie w pełni pokrywają się w obu językach.
Nie da się ukryć, iż jest to opowieść głównie o stronie amerykańskiej, napisana krótko po wojnie dla czytelnika amerykańskiego, pragnącego poznać szczegóły walk toczonych przez swych krajanów po przeciwnej stronie oceanu. Otrzymujemy zatem opis walk z perspektywy jednostek US Army. Autorzy nie zapomnieli jednak o stronie przeciwnej, która nie stanowi bynajmniej bezbarwnego tła tej opowieści. Czytelnik z pewnością zauważy, że większa część podrozdziałów kończy się osobnym fragmentem poświęconym niemieckiej 7. Armii. Pozwala to popatrzeć na sytuację oczami jej dowódcy i oficerów sztabowych. Jest to, jak można się domyślać, spojrzenie niejednokrotnie odmienne od amerykańskiego.