Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Anglik, który ocalił japońskie wiśnie to barwny portret ekscentrycznego przyrodnika, zarys splecionych losów Wielkiej Brytanii i Japonii w XX wieku oraz historia drzewa, którego kwiaty budzą zachwyt na całym świecie.
Collingwood „Cherry” Ingram był typowym wcieleniem zamożnego brytyjskiego przyrodnika-dżentelmena z początku XX wieku. Wychowany wśród sielskich krajobrazów hrabstwa Kent, od małego kolekcjonował rośliny i obserwował ptaki, by z czasem zostać uznanym ornitologiem. Badania prowadził nawet w okopach I wojny światowej, gdy służył na froncie w północnej Francji.
Po wojnie jego uwagę przyciągnęły charakterystyczne dla Japonii ozdobne drzewa wiśniowe o wielu pięknych odmianach, zwane sakura. Ingram, którego ten kraj oczarował już podczas jego młodzieńczych japońskich podróży, szybko porzucił ptaki dla nowej wielkiej miłości. Gdy w 1926 roku znów wybrał się tam w poszukiwaniu kolejnych okazów, był wstrząśnięty widokiem, który zastał: krajobraz zdominowała jedna klonowana odmiana sakury, wykorzystywana jako symbol ekspansjonistycznych ambicji Japonii. Najbardziej poruszył go brak rosnących niegdyś w tym kraju pięknych wiśni o wielkich białych kwiatach. Wtedy poprzysiągł, że przywróci dawną odmianę jej ojczyźnie. W tym celu udał się… do swojego angielskiego ogrodu.